My name is life
Moją siłą jest życie, światło i ruch. Chadzam drogami nie wydeptanymi. Cieszę się z wszystkiego. Tańczę w deszczu i taplam się w błocie. Konwenanse zostawiam słabym, zmęczonym i smutnym.
Moje imię to życie.
Mam siłę wszechświata, a wszechświat mnie wspiera. Idę gdzie idę, nie idę gdzie nie idę. Idę prosto. Moje imię to życie.
Moje imię to śmierć
Zabijam ciemnotę, hipokryzję i substytuty życia. Zabijam depresję, słabość i nijakość.
Jestem i stoję tutaj!
Moje imię to Światło. Moje imię to Ciemność
Ciemność i światło są moimi rodzicami i żadnego z nich nie unikam. Mam ich oboje w środku. Czasem jestem słodki jak miód, a czasem niszczę niczym piorun.
Skrzydła Anioła i światło dają nadzieję, miłość i współczucie. Jestem czystym dobrem.
Rogi diabła i oddech siarki sieją zniszczenie i śmierć. Nie ma we mnie litości i zgniatam miałkość i głupotę. Jestem czystym złem. Boją się mnie wszystkie demony.
Jestem wolnym synem słońca. Jestem wolną córką księżyca. Pławię się w miłości, błogości i szczęściu, bo one są moim naturalnym stanem.
Dzisiaj moje męskie imię to krwiożerczy Ariel.
Dzisiaj moje żeńskie imię to słowiańska Nastia.
Chłonę promienie słońca i wyję do księżyca.
W dzień trenuję mięśnie, a w nocy pływam w eterycznych przestworzach.
Moje zwierzęta mocy to orzeł, wilk, smok i kobra.
Jestem czystym światłem tęczy, rozpuszczam swoje ciało atom po atomie i naraz. Rozpuszczam się wciąż i wciąż jestem.
Dotknij i poczuj moich skrzydeł i rogów. Poliż mnie, a nie zapomnisz tego jadu i słodyczy.
lol Czysta moc 🙂 Lubie to 🙂